Techniczna jakość kopii,ktorą czasem pokazują w tv jest fatalna. Film kolorowy, jednak bardzo nieostry, trzęsie sie kadr, sporo rys. Nawet inne nierekonstruowane filmy z tamtego okresu (II polowa lat 69-tych) zwykle byly duzo lepsze technicznie. Ten wyglada jakby na tasmie z lat 50 byl robiony. A szkoda, bo sposób filmowania, wnetrza, plenery mają w sobie coś amerykanskiego. Reżyser tego filmu podobno pracowal we wczesniejszych latach dla MGM. I stąd to wrażenie.. (?)