Zdecydowanie najlepszy z filmów z Geraldine McEwan jako Marple.
Wielka w tym zasługa Jamesa D'Arcy'ego - jako Jerry jest po prostu przeuroczy ^^
Talulah Riley i Emilia Fox też są wspaniałe! :)
To mało powiedziane. To żadna adaptacja, film nie przypomina książki; jest tyle rozbieżności między powieścią a filmem, że hej.