To, czego brakowało mi w tym filmie, to charakterystyczna kafkowska mroczna Praga. Przez to w "Procesie" zatraca się gdzieś ten specyficzny klimat. A szkoda...
Zgadzam się, za mało mrocznego klimatu. Polecam PROCES sztukę teatralną, tam jest zachowane to o czym piszesz wręcz idealnie:
http://www.amazonka.pl/proces_agnieszka-holland-laco-adamik,99901663616.bhtml
Chodź widziałem już dużo filmów i jestem wytrawnym kinomanem ten film jest dla mnie za trudny 1/10!
Zdecydowanie! Od pierwszych minut brakowało mi późnojesiennego, szaro - zielono - niebieskiego obrazu secesyjnej Pragi. Nad której krajobrazem dumnie górują słynne praskie wieże. A scena w katedrze ? Nie ! Tylko katedra św. VIta i jej przestronne wnętrza.