PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=96506}

Ray

7,9 55 219
ocen
7,9 10 1 55219
6,8 17
ocen krytyków
Ray
powrót do forum filmu Ray

"You dont' know me..."

ocenił(a) film na 8

Filmy biograficzne mają to do siebie, że nie są w stanie zaskoczyć widza. Od samego początku są wepchnięte w pewne ramy, poza które niezwykle trudno im wyjść, przez co zazwyczaj są produkcjami mało ciekawymi. Filmowa adaptacja losów Raya Charlesa jest chlubnym wyjątkiem. Jamie Fox dokonał niemal cudu wcielając się w postać niewidomego artysty. Udało mu się oddać cały złożony wachlarz emocji, nie przerysowując postaci. Bardzo łatwo było tu popaść w groteskę i naśladownictwo. Dzięki Foxowi udaje nam się spojrzeć na Charlesa nie tylko przez pryzmat jego kalectwa i nałogów. Reżyserowi udało się znaleźć złoty środek pomiędzy opowiadaniem osobistej historii gwiazdora, a portretowaniem muzycznej branży lat 50. i 60. No i muzyka Raya.... Muzyka, która sprawia, że ten prosty fabularnie film ogląda się z zapartym tchem....
9/10

ocenił(a) film na 8
sml

Zgadzam się. Chociaż ja uwielbiam biografie, ponieważ dają mi to, czego nie zdołała albo nie zdążyła dokonać moja wyobrażnia.Jamie sprawił, że zbierałam szczękę z podłogi,dosłownie:-)

Ekranizacja

Racja Jamie Foxx idealnie zagrał , zasłużył na tego Oscara którego otrzymał.Film po prostu cudowny , najlepszy biograficzny jaki widziałem do tej pory.
10/10

ocenił(a) film na 7
sml

No to mam dla Ciebie niespodziankę sml bo również Twoje parszywe życie, jak i moje parszywe życie i życie wszystkich parszywych ludzi tego świata jest wepchnięte w "pewne ramy", wzorce, utarte normy, przyziemne schematy ... (milion synonimów dalej) ... Po prostu życie jest złe, ale zawsze według pewnych norm. I właśnie dlatego ludzie kochają oglądać antykonformistyczne filmy typu FightClub (Przyziemny Krąg?).

slasher518

Nie jestem pewna, co ma znaczyć fragment "życie jest złe", ale za ten komentarz bardzo Cię lubię! Czy jesteś być może złośliwym buntownikiem? :)

Nie wychowałam się na animacjach Disneya. Do kina chodziłam tylko na Harry'ego Pottera. Zaczęłam oglądać filmy w zeszłym roku i wciąż jeszcze żyłam w pułapce poszukiwania oryginalnej fabuły. Dopiero dosłownie ostatnio zaczęłam widzieć to, co poza nią.
To naturalne, że fabuła będzie albo nieprawdopodobna, albo przewidywalna, jeśli film naśladuje rzeczywistość. Teraz chcę obserwować w jaki sposób to robi.

Mnie też oczarował FightClub i bardzo chcę go zobaczyć z mojej nowej perspektywy. Nie widzę nic złego w szukaniu mniej przyziemnego przedstawiania abstrakcyjnych treści.
I nie mogę się doczekać, by zobaczyć "Raya"!

slasher518

Fight Club w polskim tytule to "Podziemny krąg", a jesli chodzi o "Ray'a", to film bardzo dobry - sama historia Ray'a Charles'a (przynajmniej czesciowo) moze byla i znana (wiadomo bylo, ze jest narkomanem), ale i tak dowiedzialem sie o nim paru naprawde ciekawych rzeczy z zycia... Jesli chodzi o Jamie'go Foxx'a to oczywiscie genialna rola - w szczegolnosci te ruchy jak Raya Charlesa i jego pamietne piosenki ("Georgia in my mind", "Hit the road Jack" i in.)

użytkownik usunięty
sml

bardzo prawdziwa opinia, zgadzam się w 100%!

ocenił(a) film na 9
sml

"Filmy biograficzne mają to do siebie, że nie są w stanie zaskoczyć widza. Od samego początku są wepchnięte w pewne ramy, poza które niezwykle trudno im wyjść, przez co zazwyczaj są produkcjami mało ciekawymi."
Nie.

ocenił(a) film na 7
sml

siłą tego filmu są jego aktorzy, bo fabuła sama w sobie jest dość sztampowa: historia od zera do bohatera, czyli utalentowany dzieciak zostaje dostrzeżony, zostaje kuszony przez używki, jest trochę dowcipu, jest coraz większy sukces no i upadek, a potem powrót syna marnotrawnego, a wszystko to przetykane wspomnieniami z dzieciństwa lub urojeniami człowieka w ciągu narkotykowym... + rewelacyjna muzyka.

ocenił(a) film na 10
diana6echo

"bo fabuła sama w sobie jest dość sztampowa: historia od zera do bohatera" To jest jednak film biograficzny, a nie wyimaginowany dramat czy cos w tym stylu. Na tym to polegalo. I wyszlo genialnie, dzieki wlasnie aktorom (wiadomo, J. Foxx.) i cudownej muzyce tytulowego Ray'a Charles'a.

xKiebab

Właśnie obejrzałem film i jestem zadowolony bo to na pewno nie były zmarnowane 2 godziny...chyba nie przełknąłem śliny ani razu oglądając to piękne kino:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones