Kto waszym zdaniem najbardziej pasował do Rory w Kochanych Kłopotach?
-Dean Forester (Jared Padalecki)
-Jess Mariano (Milo Ventimiglia)
-Logan Huntzberger (Matt Czuchry)
Nie przyjęła.
Dostała pracę jako dziennikarka, miała zdawać relacje z kampanii prezydenckiej. W ostatnim odcinku zorganizowali jej przyjęcie pożegnalne.
***
Ja również uważam, że Jess...
Pasował do niej Jess, najbardziej w 6 sezonie, kiedy oboje dojrzali, wtedy mogliby być cudowną parą... szkoda, że sie tak stalo... :(
Jess Jess Jess !!
To, że Jess i Rory nie wrócili do siebie jako dorośli ludzie jest największym błędem tego serialu. Ale ja dopowiedziałam sobie dalszy ciąg historii, gdzie Rory i Jess spotykają się ponownie przy jakiejś okazji, np. na ślubie Luke'a i Lorelai i znowu się w sobie zakochują i nareszcie mogą być razem!
Kiedy się spotkali w Filadelfii byli dla siebie idealni - Jess bardzo ją zranił, kiedy byli razem, ale kiedy dorósł, wziął się za siebie, przestał zachowywać się jak gówniarz - był idealny dla Rory! Napisał książkę, był inteligenty i samodzielny, ale jak zawsze wyluzowany. Z takim mężczyzną Rory powinna się związać, a nie z jakimś przyszłym milionerem siedzącym za biurkiem. Logan był spoko, była z nim szczęśliwa, ale cieszę się, że za niego nie wyszła, bo będąc z Loganem Rory oddalała się od świata, w jakim wychowywała ją Lorelai a to mi się nigdy nie podobało. Czasem była takim "dodatkiem" do sławnego Huntzbergera, a nie sądzę, żeby tym chciała zostać.
... Jess ;) Jeżeli nie będzie żądnej kontynuacji Gilmore Girls ,to ja sobie dopowadam ,że jak już Rory zrobiła karierę to wróciła do Jessa ...;P
Oczywiście Jess. Logan był jakąś totalną pomyłką i nigdy nie mogłam pojąć dlaczego ona z nim była.
A ja najbardziej lubiłam Logana potem Deana. Jess był chyba za bardzo niepokorny dla Rory. Ale fajnie że byli parą w życiu prywatnym
Zdecydowanie Jess o czym świadczy również mój avatar :D :D Może kiedyś nakręcą jakieś 2 godzinne zakończenie Gilmorek (może wersję kinową?) i zobaczymy koniec jakiego oczekujemy - Jess&Rory. W sumie serial pewnie tak by się skończył, gdyby nie ten głupi spin-off... W końcu jak wytłumaczyć to, że Milo mimo, że już nie grał w GG to jednak za namową scenarzystów wracał gościnnie? Szkoda, że nie chciał wrócic na dłużej...
definitywnie Logan ! byli dla siebie stworzeni < 3
kur** , przez ten scenariusz, OMG ! gdyby tylko zmienić kilka rzeczy, to oni mogliby być razem.. a tak.. nie dałoby rady.
tęsknię tęsknię za gilmorkami.
rory & logan <3
Jess ? lubiłam go, ale do czasu. był okropny, dup**.
Dean zdecydowanie:)Uwielbiałam go, zwłaszcza w 1 sezonie. Do końca miałam nadzieje,ze bedą razem, ale niestety...
cóż, gdyby nie był taki nudny... :P:P poza tym, czy ktokolwiek zauważył, że Dean był zdecydowanie za wielki dla Rory ? nie żeby to miało jakieś znaczenie, ale rzuca się w oczy ;)
Dean, jej pierwsza miłość.
Jess, dopiero przy nim zaczęła myśleć O TYM.
Logan, to o nim myślała jak o tym Jedynym.
oczywiście, każdego z nich kochała, ale i tak Logan był tym Jedynym, tak został napisany przez Amy ;]
w pełni się zgadzam.
Jess..ale chyba dlatego,że jego najbardziej lubiłam i prywatnie też tworzyli genialną parę...
Logan było ok, jako chłopak Rory. Pasowali do siebie, ale gdyby wrócił Jess głosowałabym na niego :D
Dean'a nie lubiłam, strasznie mnie irytował, tylko czekałam aż ze sobą zerwą. Szczególnie mi podpadł w 1 sezonie, jak zerwał z Rory, na ich rocznicy.
Mnie tez wydaje sie ze Jess byl najodpowiedniejszy,skoro Lorelei nie chciala, aby dorastala w takim otoczeniu, w jakim ona, to nie rozumiem, czemu tak ta historia sie potoczyla, i to wszystko jak dla mnie nie mialo wiekszego sensu, skoro byla uzalezniona od tego srodowiska...p.s. logana nie lubilam...jakos ciezko mi bylo o nim myslec jako jedynym dla Rori, jak dla mnie mogli byc z Jessem od 6 sezonu i zakonczyc to pomyslnie...a nie zostawic nie dokonczona fabule......kto tak robi
SZKODA TEŻ ZE LORELAI NIE ZOSTAŁA Z CHRISTPHEREM !!! TO BYŁĄ PARA MARZEŃ I DO TEGO STWORZONA DLA SIEBIE !!!