Zwykle nie przepadam za tematem "postępu" społeczeństwa, bo kojarzy się z kłótniami, wieczną zawiścią i problemami, których mogłoby nie być.
Znalazłem ten serial oglądając rozdanie Emmy, w którym chyba połowa głównych ról dostała statuetki, zainteresowałem się - obejrzałem pierwszy odcinek i nie mogę przestać.
Serial jest tak szalenie sympatyczny, szczery, nie robi niczego na siłę, aktorzy są świetnie dobrani do swoich ról. Po 20 minutach śmiechu, a przynajmniej szczerego uśmiechu, wiele odcinków serwuje nam autentycznie wzruszające (w ten radosny sposób) momenty.
Jeden z najlepszych tworów komediowych jakie widziałem, zaraz obok "Louie" z moim ulubionym komikiem, chociaż to gatunek mieszany, nie typowa komedia.
Szczerze polecam Modern Family :D
Uwielbiam ten serial. Najlepszy od czasów 'Dharma i Greg'. Uzależniłam się od niego i na koniec dnia przed spaniem oglądam 2-3 odcinki. Wszystko mi się w nim podoba - sytuacje, humor, a przede wszystkim ta więź, przyjaźń, tolerancja połączona ze zrozumieniem i pomocą w każdej sytuacji.
Sama chciałabym mieć podobną rodzinę. Daję 10/10
Serial lepszy z każdym sezonem. Nic chyba nie trzymało tak długo poziomu jak MF. Zacząłem od 8/10, kończę na 10/10. Uwielbiam i mam nadzieję na kilka kolejnych sezonów!