Straszna lipa, serial dla dzieciaków, obok Black Mirror to nawet nie stało. Szkoda czasu.
<są już 3 epizody, więc na nich będę bazował>
Jakbym miał porównać, to najbardziej czułem tutaj "Gęsią skórkę" albo "Opowieści z krypty". Gatunkowo przeważa czarna komedia, czasami dochodzi horror komediowy.
Pierwszy odcinek zapowiadał się nawet obiecująco. I rzeczywiście można było przez moment wyczuć tam (znacznie mniej poważne co prawda) Black Mirror. Przypuszczam, że stąd te liczne (błędne) porównania do BM. Niestety fabularnie te odcinki bardziej przypominają mi rzeczy produkcji Nickelodeon albo Disney. Zresztą mam wrażenie, że Dimension celuje w podobny target wiekowy jak te dwie ww. stacje.
Ja nie mam zwyczaju czegoś odradzać, bo uważam, że każdy powinien sam wyrabiać własną opinię NO ALE priorytetu bym na tym nie stawiał. Poczekaj aż będzie całość i jakie to będzie zbierać opinie wśród ogółu i wtedy zadecyduj.
Odnośnie porównań (bazując na dwóch odcinkach: dobrym "Matchmaker" i kiepskim "Cinethrax") wygląda to na parodię "Po tamtej stronie" - tam poruszano się w tematyce SF w całej rozciągłości od czystej pulpy po poważniejsze wątki (choć bez przenikliwości "Black mirror"). Na pewno czołówką nawiązują do tamtej serii.
Ja tam uwazam, ze poziom im spadl. Dla mnie to wyglada jak jakies pracki semestrane studenciaka filmowki, w ogole nie widac tych lat doswiadczenia i efektow. Zawsze bylam pod wrazeniem jak potrafili dosc skromnymi srodkami osiagnac niesamowity efekt na ekranie, patrz parodie i trailery do gier, a tu takie rozczarowanie... Naprawde jakbym nie wiedziala, to bym uznala, ze to filmiki amatorskie ludzi, co od dwoch lat probuja sil w filmowaniu...
A calosc to raczej Po tamtej stronie, nawet czolowka z narracja Hamila, probuje do tego nawiazac. Rozczarowalam sie scenariuszami, bo sadzilam, ze taki tytul zobowiazuje, ze historie beda ze swiata gier, komputerow, elektorniki, urbanlegends tego srodowiska, a nie od sasa do lasa.
Do szkoly Giwr Video to to sie nie umywa, za kase fanow lepiej im wychodzi niz z korpokomerchy.
No to są dwie sprzeczne opinie.. wyżej ktoś pisze że serial dla dzieciaków, Ty piszesz, że dla osób 35+
Ja jestem 28.
To dodam trzecią opinię... Dla mnie wygląda to tak, że twórcy sami nie potrafili się zdecydować, do kogo kierują ten serial. Z jednej strony mamy fajne i nośne tematy, które mogłyby być poważne, a z drugiej kicz i infantylność wylewają się z ekranu potokiem. Raz po raz nie wiedziałem, czy to co właśnie zobaczyłem miało być śmieszne... nie wiem, jakaś czarna komedia, czy miało nieść jakieś przesłanie?
Tego ostatniego oczekuję od sci-fi, więc jeśli o mnie chodzi, to warty obejrzenia jest tylko ostatni odcinek. Pozostałe wyglądały tak, jakby twórcy chcieli nagiąć dawne standardy, do tych obecnych, w efekcie wyszedł bezpłciowy miks, który momentami trudno było oglądać.